W ostatni dzień każdego roku, gdy czas i pogoda na to pozwalają, wybieram się gdzieś na sylwestrowe zdjęcia. Tego popołudnia niebo było bardzo zachmurzone, lecz nad samym horyzontem, w miejscu gdzie spodziewałem się zachodu słońca, było częściowo wolne od chmur. Nie mając wcześniej ustalonego celu, podążałem tam, gdzie była szansa na trochę słonecznych promieni. I tak znalazłem się w Chudowie.



Podoba ci się ta strona? Wspomóż autora zdjęć symboliczną kawą.
Z kategorii: Zamki, pałace, dwory