Poranek na Górze św. Anny. Nie wiem jak to ująć, ale jest tutaj coś, co sprawia że uwielbiam przyjeżdżać w te okolice. I tym razem postanowiłem, przejechać te 90 km, żeby choć na chwilę pospacerować i zrobić kilka zdjęć.
W drodze powrotnej.
Zobacz też: